San Domingo
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... tys. Polaków wysłanych za morze powróciło do kraju ok. 300. San Domingo pozostało złowieszczym wspomnieniem dla następnych pokoleń emigracji polskiej, na razie...
- ... Leo, w nogę pod Somosierrą, w głowę pod Hohenlinden, przetrwał San Domingo i w "nadgrodę czynów walecznych" otrzymał "pensję retretową w Korpusie...
- ... półbrygada polska (3,7 tys. ludzi) została wysłana na wyspę San Domingo. W rok później wyprawiono tamże drugą półbrygadę; trzecia wraz z...
- ... po całym świecie polski honor nosili. Jeden dziad aż o San Domingo się oparł, a drugi aż na Kaukaz w kajdankach przyszedł...
- ... tę strzygę, nasłaną na zgubę mojej duszy? Ale mój dziad San Domingo przetrzymał i spod Somosierry w mundurze powrócił, i ja także...
- ... ani porównania z rodzinnym Wołyniem!... Posługiwał się trochę już na San Domingo - mową francuską i chętnie wdawał się w pogawędki z miejscowymi...
- ... Cap Francais na wyspie największej z antylskich, zwanej Haiti albo San Domingo - położenie znajdujących się już tam wojsk francuskich było jak najbardziej...
- ... Z ciekawością wysłuchiwał, gdy Derkacz - jak to umiał opowiadał o San Domingo, a także o wojnach włoskich, ba! nawet o rodzinnej Lubczy...
- ... nowe służby.
Derkacza nie nęciło ani jedno, ani drugie - Na San Domingo nabrał był gruntownej niechęci do żołnierskiego rzemiosła. Wzniosłe pojęcia walki... - ... latach 1805-1806 pod Wenecją, a potem w Kalabrii.
Wyspa San Domingo (Haiti), w archipelagu Wielkich Antyli, była zamieszkana przez Murzynów, których... - ... jeden z tych, co wspólnie z Derkaczem unieśli głowy z San Domingo - kilka tygodni w owym Chalons-sur-Marne wypocząwszy już się...
- ... pułku piechoty Xięstwa Warszawskiego, był we Włoszech, nad Renem, na San Domingo, w Wenecji, pod Gdańskiem, w Hiszpanii, ranny w rękę , w...
- ... Europy, a legiony polskie w służbie francuskiej dotknęła zagłada na San Domingo, w Polsce zaczęły się szerzyć sympatie do caratu. W oczach...